W kilku obrazowych słowach o Łańcuchu Dostaw
Zarządzanie łańcuchem dostawO łańcuchu dostaw (nie o logistyce) zbyt wiele wiedzy w polskim Internecie nie znajdziemy, o planowaniu produkcji już trochę więcej, ale w większości są to definicje, które nie za bardzo pomagają w zrozumieniu tego najważniejszego w każdej firmie (usługi też podlegają procesowi planowania) procesu.
Ponieważ jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów zaczniemy od graficznego przedstawienia hierarchii planowania i kontroli produkcji:
I to by było na tyle… 😉
Każda próba opisania tych procesów spowoduje rozmycie dużego obrazu i nie pozwoli spoglądać na całość w kategorii myślenia systemowego.
Dla przykładu definicja planowania produkcji (APICS).
Planowanie produkcji to proces tworzenie planów taktycznych oparty na ustawieniu ogólnej wartości/ilości produkcji do wytworzenia (plan produkcji) i innych aktywności, które mają na celu najlepsze zaspokojenie obecnie planowanych poziomów sprzedaży, równocześnie osiągając ogólne założenia biznesowe dotyczące dochodowości, produktywności, utrzymanie konkurencyjnych czasów dostaw itp., jak założono w planie biznesowym firmy. Głównym celem jest ustanowienie tempa produkcji, które pozwoli na osiągnięcie celów kierownictwa w zakresie zaspokojenia popytu klienta, poprzez utrzymanie, podniesienie lub obniżenie poziomu zapasów lub zamówień klientów. Zazwyczaj przy utrzymaniu stabilnego poziomu siły roboczej.
Wszystko jasne? A to dopiero początek opowieści 🙂
Powyższy schemat warty jest zapamiętania i przywoływania, ponieważ porządkuje hierarchiczność procesów planowania (także w strukturach programów ERP) oraz wskazuje miejsce rozwiązywania problemów związanych z realizacją tego planu. Tutaj warto przytoczyć bardzo ważny imperatyw dotyczący rozwiązywania tych problemów (nie nastawiony na „gaszenie pożarów”).
Problemy powstałe w czasie realizacji planu produkcji należy rozwiązywać na najniższym możliwym poziomie w hierarchii, a jeżeli nie jest to możliwe to na kolejnym wyższym poziomie.
Dlaczego? Trzy przykłady:
Poziom egzekucji – Brak kartonu X (zaginął na magazynie ;)) nie powinien przekładać się na zwiększenie prognozy na ten karton (poziom MRP lub wyżej), ponieważ zwiększy to nasz zapas, zmniejszy dostępność miejsca na magazynie, zwiększy ryzyko „zestarzenia” się tego kartonu, przyblokuje capacity dostawcy, a finalnie ponownie możemy ten karton „zgubić” 🙂
Poziom MRP – błędny LT dostawcy w systemie (zbyt długi w stosunku do rzeczywistego czasu dostawy) nie powinien przekładać się na wydłużenie czasu dostawy dla całej rodziny produktów (poziom MPS), do których komponenty od tego dostawcy wchodzą, ponieważ albo wypadniemy z rynku (konkurencja dostarczy szybciej) albo będziemy notorycznie „przyśpieszać” zlecenia od dostawcy, tzn. zasypywać go mailami o przyspieszenie na podstawie informacji z systemu, kiedy on spokojnie w swoim tempie będzie produkował i zastanawiał się o co nam chodzi… 🙂
Poziom MPS/RCCP – brak/niewłaściwe informacje technologiczne (marszruty technologiczne), nie powinny przekładać się na kompletne zablokowanie produkcji i niedostarczenie planu (poziom S&OP), który wydawał się wręcz „łatwy” ilościowo/wartościowo, ale ze względu na inną strukturę mix-u, niż zazwyczaj (bardziej pracochłonne produkty) spowodował zator w wąskich gardłach procesu. Nie rozwiąując tego problemu we właściwym miejscu firma albo będzie ponosić duże koszty w celu dowiezienia planu (nadgodziny, outsourcing, itp.), albo będzie stosować klasyczne wskazywanie palcem w stronę „złej prognozy” i tracić zaufanie do strony popytowej firmy.
Przykładów takiego „gaszenia pożarów”, które finalnie generują więcej problemów niż rozwiązują można przytoczyć dużo. Wiele etatów w firmach nierozumiejących hierarchii planowania i kontroli produkcji może także zostać wygenerowanych niepotrzebnie tylko po to by rozwiązywać „sztuczne problemy”, stąd tak ważne jest zrozumienie mechanizmów planowania produkcji w ujęciu szerszym niż same definicje.
Jako ciekawostkę dodam, że opierając się o tę samą hierarchię planowania i kontroli produkcji, można w bardzo fajny sposób zdefiniować/opisać wymagane umiejętności (twarde i miękkie) oraz stanowiska planistyczne na poszczególnych poziomach hierarchii.
Autor: Trener One Step UP
Karol Danielak CPIM, CSCP, DDLP